Moment narodzin dziecka jest bardzo ważnym wydarzeniem dla całej rodziny. W polskich szpitalach zaraz po narodzinach, dzidziusia kładzie na brzuchu mamy (oczywiście jeśli wszystko jest w porządku z mamą i dzieckiem). Ten pierwszy kontakt – skóra do skóry, jest bardzo ważny. Wtedy tak naprawdę, te więzi, które budowały się przez 9 miesięcy zacieśniają się jeszcze bardziej. Pierwsze próby przystawienia noworodka do piersi następują jeszcze na sali porodowej. Nie jest to łatwe zadanie. Maluszek pomimo odruchu ssania musi nauczyć się odpowiedniego łapania brodawki. Nauka prawidłowego przystawienia dziecka to tak naprawdę klucz do sukcesu. Tzw. „droga mleczna” jaką ma przed sobą świeżo upieczona mama wraz z dzidziusiem, nie zawsze jest piękna i przyjemna. Dlatego tutaj bardzo ważna jest nauka prawidłowego przystawiania dziecka, często potrzebny jest doradca laktacyjny, który zweryfikuje sposób przystawienia malca. Sprawdzi czy maluszek prawidłowo ssie. Jest to bardzo ważne, dzięki temu karmienie jest efektywniejsze i zapobiegnie poranieniu brodawek.
Pierwsze karmienie z reguły jest krótkie, ale jakże ważne, to właśnie wtedy malec pobiera tzw. siarę czyli pierwsze mleczko, niezbędne dla jego zdrowia. Dieta noworodka karmionego piersią to tak naprawdę pierś na żądanie, czyli przystawiamy maluszka za każdym razem gdy zapłacze. Musimy pamiętać o tym, że na początku tego pokarmu jest mało, ale jeśli będziemy często przystawiać dzidziusia do piersi, ilość pokarmu wzrośnie. Mniej więcej dobę lub dwie po porodzie, następuje nawał pokarmu. Piersi są wprost napęczniałe od mleka i bolą. Jest to normalny stan, który po pewnym czasie się unormuje. Można sobie pomóc często przystawiając dziecko lub ściągając pokarm za pomocą laktatora. Należy pamiętać żeby ściągać tylko do momentu odczucia ulgi. Jeśli będziemy ściągać za dużo, to piersi cały czas będą stymulowanie do nadprodukcji. Noworodek karmiony piersią, nie potrzebuje żadnego innego pokarmu ani dopajania go czymkolwiek. Niektóre źródła podają, aby w trakcie upałów dawać dzieciom wodę, w tej chwili wiadomo, że mleko matki na początku karmienia jest rzadsze właśnie po to, aby ugasić pragnienie dziecka, a dopiero w późniejszej fazie staje się tłuściejsze. Karmić należy na przemian, czyli raz jedna piersią a raz drugą. Jeśli chodzi o czas karmienia to dobrze by było, aby pierś zmieniać po upływie ok. 15 minut. Wtedy mamy pewność, że maluch zjadł również te tłuściejsze mleko, a nie tylko ugasił pragnienie. Na początku brodawki są bardzo tkliwe, często poranione dlatego należy je jak najwięcej wietrzyć. Jak tylko jest taka możliwość to należy chodzić bez biustonosza, aby mogły się swobodnie wygoić. Często zastanawiamy się czy maluch się najada, otóż najlepiej świadczy o tym przyrost wagi, ale nie zawsze mamy dostęp do wagi noworodkowej. Jeśli często robi kupki, siusia to wszystko jest ok. Mama karmiąca powinna pamiętać o tym, aby zdrowo się odżywiać. Może jeść praktycznie wszystko. Karmienie piersią to nie jest moment na odchudzanie się, na to jeszcze przyjdzie czas.
