Podróże z dziećmi są charakterystyczne dla okresu wakacyjnego, ale przecież w pozostałych miesiącach także zdarzają nam się dłuższe lub krótsze wyprawy w towarzystwie pociech. O tym, jak łatwo mogą się one zmienić w trudną do zniesienia litanię fochów i marudzenia wie chyba każdy rodzic. Zastanówmy się więc, o czym należy pamiętać, planując wyjazd z dzieckiem.
Dobre planowanie to podstawa
Pół biedy, jeśli czeka na nas krótka wycieczka, zdecydowanie gorzej, jeśli przed nami maluje się perspektywa spędzenia wielu godzin we wnętrzu samochodu. Nawet najgrzeczniejszy szkrab zacznie jasno sygnalizować swoje niezadowolenie. Dyskomfort daje się we znaki również rodzicom i wpływa negatywnie na kierowcę. Jak złagodzić negatywne skutki uboczne długich podróży? Kluczowe jest przeanalizowanie trasy i wybranie optymalnego wariantu. Ten obowiązek najczęściej leży w gestii kierowcy, warto jednak skonsultować działania z pozostałymi uczestnikami wycieczki. Konieczne będzie przemyślenie punktów postoju – pozwolą one na regenerację sił i oderwanie od nużącej monotonii. Dobrze, aby miejsca takie były nieco oddalone od autostrad i dróg szybkiego ruchu – odrobina zieleni pozwoli odpocząć oczom, a cisza ukoi nerwy.
Ważna jest również godzina wyjazdu. W tym wypadku dużo zależy od indywidualnych preferencji rodziców i ich pociech, zazwyczaj jednak korzystniejsze okaże się rozpoczęcie wyprawy o wczesnych godzinach porannych. Wyjazd w porze popołudniowej pozornie może być bardziej sprzyjający ze względu na większą łatwość uśpienia dziecka w podróży, pamiętajmy jednak, że po przybyciu do celu rozbudzony maluch długo nie pozwoli zasnąć swoim opiekunom. Start o poranku to także większa elastyczność dysponowania czasem i mniejsze ryzyko dekoncentracji.
Rozrywki podczas podróży
Wzbudzenie zainteresowania małych podróżników, zaprzątnięcie ich myśli oraz stworzenie zajęcia dla rączek z pewnością wpłynie kojąco na atmosferę panującą wewnątrz pojazdu. Naturalną pokusę stanowi zaoferowanie dzieciom seansu ulubionych bajek, z tym pomysłem wiąże się jednak istotne ryzyko. Maluchy wpatrzone przez dłuższy czas w ekran smartfona lub tabletu mogą odczuwać przykre dolegliwości związane z chorobą lokomocyjną, lepszym rozwiązaniem będzie więc skorzystanie z bardziej klasycznych koncepcji. Książeczka z obrazkami do kolorowania, niewielki zestaw klocków i ulubione lalki, figurki lub pluszaki z pewnością odciągną uwagę tych ważnych pasażerów od trudów podróży. Wygodną i praktyczną organizację zabaw ułatwi skorzystanie z przenośnego stolika podróżnego, który możemy w pewny i stabilny sposób przymocować do fotelika.
Stolik taki znajdziemy na stronie: niecodziennegadzety.pl, tam też możemy uzupełnić ewentualne braki w asortymencie zabawek. Oferta jest szeroka i z pewnością ucieszy zarówno maluchy, jak i starszaków. Sam stolik natomiast jest na tyle wielofunkcyjny i uniwersalny, że przez cały okres podróży może pełnić zarówno rolę placu zabaw, jak i na przykład jadalni, a znajdująca się w zestawie dziecięca mapa Polski skróci przejazd i dostarczy niezwykłej rozrywki. Warto!